365 dni w podróży duchowej z Maryją
Wywiad z s. Anną Marią Pudełko AP
Część druga – Jak korzystać z Dziennika maryjnego w praktyce?
|
W poprzednim miesiącu zaprosiliśmy do lektury pierwszej części wywiadu z s. Anną Marią Pudełko AP – apostolinką, psychopedagogiem powołania, teologiem pastoralnym, kierownikiem duchowym, autorką wielu książek. Tym razem w ręce czytelniczek trafiła wyjątkowa publikacja: Dziennik maryjny pt. „Ku wolności, która jest w tobie”. Z kolejnej części wywiadu dowiesz się: |
• Jak może wyglądać codzienna praca z Dziennikiem maryjnym? |
• O co warto zadbać? |
• Czy konieczna jest jakaś konkretna ilość czasu codziennie, czy też można wypełniać poszczególne strony we własnym tempie? |
|
O odpowiedź poprosiliśmy s. Annę Marię Pudełko AP. |
s. Anna Maria Pudełko AP: W zamyśle Dziennik maryjny służy do codziennej pracy. Warto zadbać o to, aby znaleźć czas – czas na zatrzymanie się przy Bogu i przy sobie. Może to być jeden moment w ciągu dnia, mogą to być dwa momenty, ponieważ każdego dnia mamy dwie rubryki do wypełnienia: „Rozwijam z Miriam swoją kobiecość” i „Słucham z Miriam Bożego słowa”. |
Rubryka odnośnie słowa Bożego służy do tego, aby po modlitwie zanotować swoje intuicje, wnioski albo po prostu ten fragment Słowa, który najbardziej poruszył nasze serce. |
Natomiast w miejscach zatytułowanych „Rozwijam z Miriam swoją kobiecość” – można zapisywać to, co w danym dniu jest naszym rozwojem, darem od Boga, coś, co nas cieszy, co nam się udało, za co jesteśmy sobie wdzięczne. Możemy także uwzględniać rzeczy, które wymagają korekty, poprawy, nawrócenia. To, jak dokładnie zostanie wypełniona ta rubryka, zależy przede wszystkim od kreatywności osoby pracującej z Dziennikiem. |
Obydwie rubryki można wypełnić za jednym razem, ale można sobie to też podzielić. Warto wybrać dogodny czas, np. poranek i wieczór lub południe i wieczór. |
Nowy tydzień rozpoczynamy zawsze dłuższym momentem modlitwy lub pracy nad sobą. W każdym miesiącu Dziennik maryjny oferuje dwie propozycje modlitwy – biblijnej, adoracyjnej, w zależności od danego tygodnia – oraz dwie propozycje dłuższego zatrzymania się przy sobie, aby popatrzeć na siebie zgodnie z konkretną myślą przewodnią. Towarzyszy nam zawsze temat z książki „Wolność jest w Niej” oraz zaproszenie do refleksji lub ćwiczenia, pomagającego przyjrzeć się samej sobie w różnych aspektach osobowości, relacyjności i dojrzałości. Wszystko to związane jest z tematem podjętym w danym tygodniu. Na koniec miesiąca mamy rubrykę „Podsumowanie”, w której możemy powrócić do całej miesięcznej drogi. To czas, aby zastanowić się, jak prowadził mnie Duch Boży, jak słowo Boże rozświetlało moją codzienność, w jaki sposób przebiegał mój rozwój, w jakim kierunku zmierzałam. |
Dziennik maryjny proponuje codzienną pracę, ale jeśli ktoś nie jest w stanie nadać sobie takiego rytmu, można z niego korzystać dwa lub trzy razy w tygodniu, albo jeszcze rzadziej – w zależności od możliwości. Jego atutem jest brak konkretnego datowania, co daje nam pełną swobodę w wyborze częstotliwości i dni pracy. Osobiście uważam, że najważniejsze jest to, abyśmy były w drodze. W drodze z Miriam ku Bogu i ku sobie, aby potem jeszcze lepiej, pełniej i głębiej umieć być darem dla innych. |
|
Dziennik maryjny – instrukcja obsługi
|
Chcesz spróbować pracy z Dziennikiem maryjnym? Po prostu zacznij! Jeśli jeszcze nie masz swojego egzemplarza, skorzystaj z darmowego fragmentu, który znajdziesz w gratisie do tego bloga. |
Krok pierwszy: Wybierz miejsce i czas
|
Na początek wyznacz sobie jakieś konkretne miejsce, gdzie będziesz pracować z Dziennikiem. Może to być kaplica, kościół, ale też np. stół w salonie czy biurko. Ważne, aby było Ci wygodnie i nic nie zakłócało twojego skupienia. Zaplanuj też odpowiednią ilość czasu – jeśli rozpoczynasz dany tydzień, potrzebujesz go nieco więcej na dodatkową modlitwę lub pracę nad sobą zaproponowaną w Dzienniku. W kolejnych dniach tygodnia czas pracy z Dziennikiem może być nieco krótszy. |
|
Krok drugi: Przygotuj się
|
Do pracy z Dziennikiem przyda Ci się Biblia oraz jakieś narzędzie pisarskie – ołówek, pióro, lub długopis. Możesz również przygotować kredki, cienkopisy, naklejki – jeśli pomagają Ci one w pracy z tekstem i wyrażaniu siebie. Dobrze jest również przed rozpoczęciem wypełniania Dziennika wyciszyć się, poprosić Ducha Świętego o natchnienie. |
Krok trzeci: Działaj
|
Teraz przejdź do treści, jakie w danym dniu proponuje Ci Dziennik. Jeśli zaczynasz dany tydzień, będzie to na początek modlitwa lub zadania do pracy nad sobą. Następny krok to wypełnienie rubryk „Rozwijam z Miriam swoją kobiecość” i „Słucham z Miriam Bożego słowa”. Możesz je wypełnić za jednym razem lub podzielić pracę z Dziennikiem na dwa spotkania. |
„Rozwijam z Miriam swoją kobiecość” |
W tej rubryce zapisz to, co czujesz, co w danym dniu pomogło Ci się rozwinąć, co cię cieszy, za co jesteś wdzięczna, ale też refleksję nad rzeczami wymagającymi poprawy, korekty lub nawrócenia. To, jak dokładnie wypełnisz tę rubrykę, zależy przede wszystkim od Twojej inwencji i kreatywności. |
„Słucham z Miriam Bożego słowa” |
Wybierz fragment Pisma Świętego do rozważenia. Możesz np. skorzystać z czytań z dnia albo sięgnąć po roczny plan czytania Pisma Świętego. Przeczytaj kilka razy fragment Pisma Świętego, zatrzymując się przy zdaniach lub słowach, które wydają Ci się kluczowe. Co Bóg mówi w tym Słowie? W jaki sposób to Słowo oświeca Twoje życie? Co Bóg mówi do Ciebie? Po modlitwie słowem Bożym zapisz swoje wnioski lub po prostu ten fragment Słowa, który najbardziej Cię poruszył. |
|
Krok czwarty: Trwaj i bądź wdzięczna
|
Na koniec podziękuj za wszystko, co odkryłaś podczas pracy z Dziennikiem. Zakończ pracę krótką modlitwą – może to być np. Zdrowaś Mario lub Pod Twoją obronę. |
Pamiętaj, że najważniejsza jest regularność – wracaj do Dziennika jak najczęściej, najlepiej codziennie! |
Fragment Dziennika maryjnego do pobrania – gratis!
|
Chcesz spróbować modlitwy z pomocą Dziennika maryjnego „Ku wolności, która jest w tobie”? Mamy dla Ciebie niespodziankę – kliknij i pobierz darmowy fragment do wypełnienia! Wydrukuj go i znajdź kilka chwil, by spróbować takiej formy modlitwy i pracy nad sobą. Może to właśnie w ten sposób przeżyjesz nowy, 2025 rok? |
|